Zdrowe oczy

Ostatnio Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że Polska jest w grupie krajów, w których obywatele zażywają za dużo leków i dotyczy to również kropli. Rzeczywiście lekarze na niemal każda przeziębienie czy ból, przepisują antybiotyki. Łykamy czasem kilka różnych antybiotyków w ciągu roku nie zastanawiając się nad konsekwencjami nie tylko dla wątroby, ale także dla odporności. Niestety nie dotyczy to tylko silnych leków na receptę, ale również tych dostępnych bez przepisu lekarza. Wiele osób zażywa leki jak cukierki. W Polsce medycyna alternatywna i ziołolecznictwo wciąż są jeszcze sztuką tajemną i wykorzystywaną przez nielicznych. Leki oczywiście są skuteczne i bez wątpienia pomocne, ale ważne jest by zażywać je z głową. Czasem wystarczy sen lub gorąca herbata z cytryną, nie trzeb a od razu łykać wielu tabletek. Są jednak sytuacje, w których bez leków się nie obędziemy. Na przykład jeśli szczypią nas oczy, czujemy w nich piasek, a dolegliwości te, mimo stosowania roztworów soli fizjologicznej lub kropelek o składzie zbliżonym do ludzkich łez, powracają. Wtedy nie ma innego wyjścia jak udać się do okulisty. Okulista jest lekarzem medycyny, który specjalizuje się w chorobach oczu. Lekarz zbada nasz wzrok i następnie stwierdzi co naszym gałkom dolega.

oczka

Po badaniu, zakropieniu oczu i sprawdzeniu np. reakcji na światło, ciśnienia w oku, będzie mógł nam odpowiedni preparat przepisać. Jeśli otrzymamy lek np. na bazie antybiotyku, to musimy przestrzegać zalecenia lekarskiego dotyczącego zasad stosowania. Wiele osób kurację antybiotykową przerywa, gdy tylko zobaczy pierwsze oznaki polepszenia. I to jest odstawowy błąd, bowiem bakterie nie zostały do końca zabite. Konsekwencje będą takie, że bakterie przeżyją, na antybiotyk się uodpornią i uderzą ze zdwojoną siłą, a my będziemy mieć problem. Jeśli jesteśmy przy datach, to pamiętajmy o dacie ważności. W przypadku większości kropli wynosi ona około miesiąca. Po tym terminie substancje się dezaktywują, a nawet mogą być dla nas groźne. Kolejna zasada to – nigdy nie korzystaj z tych samych kropli z inną osobą. Jeśli zabrudzi końcówkę dozownika drobnoustrojami z palców, a potem dotknie czubkiem, oka, a następnie z takie buteleczki skorzystamy my i też zranimy się dozownikiem w oko, to tylko namnożymy nie tylko kłopotów, ale i bakterii we własnym oku. Pamiętajmy, że niektóre z preparatów są do użytku jednorazowego i nawet, gdy w pojemniczku zostanie płyn, to po raz kolejny nie należy go używać.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Zdrowie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz